Latałam po tym mieście, już od najmłodszych lat, na tych brudnych ulicach często liczył się fart, otoczona blokami... Nigdy nie było łatwo, teraz przez ten syf ziomuś płynę muzyczna tratwą. z długopisem i kartką kiedyś nie było o tym mowy, boisko, trzepak, murek nie miałam do tego głowy../ ziomalicaa
|