Masz się zastanowić, a jak widzę tego nie robisz. Kolejne przepraszam, kolejne i następne.. a później co? - znowu to samo? Znudziło mnie już takie podejście, najpierw 'przepraszam' - przez tydzień wielka zmiana a później znowu to samo. Pomyśl czego Ty chcesz i chociaż raz pomyśl o tym jak ja się czuję. Jak już będziesz wiedział w czym tkwi problem, czego chcesz i będziesz gotowy na jakieś zmiany i rozmowę to się odezwij. Jeżeli nie będziesz trudno. Twoja strata.
|