"Opowieść miała strukturę przpominającą rosyjskie matrioszki: w większej babie siedzi mniejsza,w tej zaś jeszcze mniejsza. Z czasem narracja rozpadła się an tysiące historii, tak jakby głowna opowieść znalazła się w korytarzu pełnym luster, co powodowało, iż jej tożsamość rozszczepiała się niejako na dziesiątki różnych odbić, choć ciągle była jedną i tą samą opowieścią. "-z książki którą ostatnio czytałam ; )
|