Za ścianą zegar wybił drugą nocną godzinę. Sen się skrada, już przycupnął na brzegu łóżka. Daje mi jeszcze chwilkę, jeszcze kilka minut, bym mogła zebrać kołaczące się po głowie myśli.
Wszystko jest nowe, a jakby kalką starego. Wszystko jest inne, a jakby do czegoś podobne. Już nie liczy się wczorajszy dzień, ani ubiegłoroczna zima. Łzy wyschły. Melodie umilkły. Zamknięte drzwi nie wpuszczą nawet wiatru.
Z nowych chwil tworzy się nowe życie. Tylko to ma teraz znaczenie.
|