' Wstałam rano, ogarnęłam się, przegryzłam coś do jedzenia i ruszyłam w stronę szkoły w uszach miałam słuchawki, zamyślona szybkim tempem szłam do szkoły, nie zważając na nic. W pewnym momęcie, weszłam w niego, z ręki wypadł mi telefon który odczepił się od słuchawek. Odgarnełam grzywkę z twarzy i spojrzałam w górę. W tym momencie nie wiedziałam co robić, serce radowało się, a rozum był zawstydzony. Chwyciłeś mnie za rękę, wyszeptałeś do ucha bym nic nie mówiła i pocałowałeś mnie w czoło. - Dzień dobrze zaczęty. [ loolaa7 ]
|