Usiadłam na parapecie tęskniąc ze widokiem wirujących w świetle lamp płatków śniegu. Przepłakałam setki nocy przy tym widoku. Zawsze wydawało mi się, że każdy ten spadający na chodnik płatek to cząstka Mnie. Tak piękna i ulotna. Zawsze mówiłeś, że jestem taka silna. Co byś powiedział na tą rozbitą, potarganą na strzępy zapłakana dziewczyne? Co byś powiedział słysząc jej szept 'dobranoc Skarbie' każdego wieczoru? Co byś pomyślał wiedząc, że zawsze naiwnie wierzyła,że wyczuwasz jej obecność 6 zmysłem? [TejWezOgarnij]
|