Zbliżały się święta. Poszłam po podarunki dla najbliższych do galerii.Wchodziłam do męskich działów w poszukiwaniu jakiegoś ładnego sweterka dla mojego chłopaka. Wtem zauważyłam,że stoi tam on- mój były ze swoją laską - Magdą. widać, też szukali sweterków.- Cześć- rzuciłam,odpowiedział mi uśmiechem, a ona złowrogim spojrzeniem. Tak wiem,jak bardzo mnie nie znosiła. W końcu już raz jej go odebrałam.Podeszła do mnie znajomo sprzedawczyni- pomóc Ci w czymś? -szukam sweterka dla mojej miłości - odrzekłam- okeej mam coś specjalnego,poczekaj. Zauważyłam ,że podchodzi do koleżanki,która obecnie pokazywała jakiś produkt wcześniej wymienionej parze. -dobrze,kupimy go- usłyszałam głos Magdy . - przepraszam, ten sweterek jest już zajęty, to ostatnia sztuka,bardzo mi przykro -powiedziała im ekspedientka z uśmiechem na twarzy,przynosząc sweter do mnie. - i jak podoba Ci się?- spytała. - jasne- odpowiedziałam nawet nie patrząc na sweter. Poszłyśmy do lady,gdzie Magda nadal awanturowała//masz_zwałe
|