Jedyne o czym marzyła to zacząć wszystko od nowa. Porzucić dotychczasowe życie i uciec. Zacząć od zera, z nową etykietką. Bez opinii na starcie. Bez podłych ludzi, którzy będą utrudniać spełnianie marzeń. Bez problemów, rutyny. Bez chorej nadziei na lepsze jutro. Chciała uciec, ale nie mogła. Dalej tkwiła w szklanym pudełku, zwanym życiem z którego nie ma wyjścia. Nawet śmierć była zbyt cicha i niewidzialna by pomóc. /pinkmiracle
|