I pierwszy raz w życiu tak zabolał mnie brak Twojej nieobecności. Pamiętam jak krzyczałam Ci w twarz zanosząc się płaczem, że Cię nienawidzę .. że wolałabym niemieć ojca niż mieć takiego jak Ty. Siedząc przy stole z całą rodziną musiałam od niego wstać. Chowając się w łazience zaczęłam płakać. Wiem, że nic nie usprawiedliwia Twojego zachowania i kiedyś odpowiesz za te wszystkie wyrządzone nam krzywdy . Ale były kurwa święta... święta bez Ciebie a to bolało.
|