Szłam do szkoły. Przede mną stał ON z kumplami.Bylam bardzo ciekawa czy chociaż zagada.Nie patrzałam się w jego stronę.Postanowiłam że wsłucham się w muzykę,która leci w słuchawkach,głowa na dół i przejdę jakoś te 15 metrów do budynku.Szłam nie zważając uwagi na nikogo.Po chwili ktoś mnie zaczepił,niechętnie się odwróciłam. -Cześć..-powiedział nie śmiało. - No hej,co jest? - Możemy chwilę porozmawiać ? . Zgodziłam się,nie poszłam na pierwszą lekcje i zabrał mnie do pobliskiego parku./ linkkdoserca cz.1 :)
|