- mamoo .
- co znowu ?
- kiedy obiad ?
- a obrałaś ziemniaki ?
- no przecież powiedziałam , że tak .
- to idź do kuchni i zobacz co obrałaś .
// pare minut później : - mamoo, no obrałam dwa ziemniaki , tata miał obrać resztę .
- obiadu dzisiaj nie ma .
- ale mamooo.
- bez żadnego ale .
- to idę do babci na obiad .
|