'poczekaj , stój , no stój proszę' - krzyczałam w jego stronę , zatrzymał się ' co ' zapytał ' musimy pogadać' odpowiedziałam ' ale nie mamy o czym , ty masz na mnie wylane , unikamy się ciągle i niech tam pozostanie , nic do mnie nie czujesz i niech tak zostanie' powiedział i ruszył wolnym krokiem ' ale ja tęsknie , kocham' krzyknęłam , podszedł do mnie , wbił się w moje usta i powiedział ' nie odchodź !'
|