Siedzę nad tym wpisem, nie wiem co napisać, chce umrzeć, choć wiem, że mam dla kogo żyć, chcę płakać, śmiejąc się na przemian, chcę Twoich ramion, dłoni, pocałunków, chcę Twojego dotyku, ale nie chcę Cię znać, chcę wybiec gdzieś z domu i nie wrócić na noc, a jednocześnie mam ochotę siedzieć tutaj gdzie siedzę i nie ruszać się stąd. Mam ochotę zapalić, choć rzuciłam palenie, chcę melanżu, ale chcę też siedzieć i słuchać dołujących tekstów. Mam ochotę na jedzenie, choć nie mam ochoty, ani sił by przełknąć chociaż kawałek. Patrz co ze mną zrobiłeś, kiedy Cię zabrakło.
|