Ale mimo wszystko cieszę się, że tak wyszło. Te wylane łzy, tęsknota, nieprzespane noce, spuchnięte oczy. Nawet jestem mu winna podziękowania, że nie pozwolił mi się bardziej w sobie zakochać, bo jakbyśmy spróbowali i by nie wyszło to nie miałabym takiego przyjaciela jakim jest ON. Jest jednym z niewielu ludzi, za którymi poszłabym w ogień. // By Ania ♥
|