Codziennie czuła zapach szpitala i obiadów, których nienawidziła jeść, mimo tego, że nie widziała jak wyglądają dlatego rodzice dostarczali jej domowe obiady, które rak bardzo uwielbiała. Pierogi - to właśnie one były jej ulubionym daniem, ponieważ zawsze gdy chodziła do babci, to własnie ona specjalnie dla niej, przygotowywała porcję pierogów, kiedy tylko wnuczka miała na to ochotę . Często prosiła rodziców, by przynosili jej pierogi od babci, ponieważ starsza pani, nie dałaby rady odwiedzić wnuczki. Kobieta była już staruszką, której dokuczała choroba . Miała nowotwór, ale mimo tego, że z dnia na dzień coraz bardziej słabła znajdywała tyle sił, by wstać z łóżka i specjalnie dla niewidomej wnuczki zrobić pierogi, które tak bardzo uwielbiała . Sprawiało jej to ogromną radość. Cieszyła się, kiedy wnuczka dzwoniła do niej ze szpitala i mówiła, że jej pierogi są przepyszne i nie wyobraża sobie, że kiedyś mogłoby jej zabraknąć tak wspaniałej babci . [ cz 14. ]
|