To wszystko spadło na mnie tak nagle i nieoczekiwanie, jak grom z jasnego nieba i muszę chwilę odpocząć, złapać oddech, odetchnąć, bo przytłoczyło mnie to cholernie, odebrało oddech i trzeźwość myślenia. Muszę wstać, otrzepać się i śmiało podjąć wyzwanie, bo przecież tego chciałam i o tym marzyłam. Głowa do góry.
|