Miasto kipi od pośpiechu i grymasów, zabrakło czasu nawet na jeden uśmiech. Nikt nie dostrzega małych rzeczy, nikt się z nich nie cieszy. Kubek herbaty parzący w dłonie, ciepły sweter, kilka fotografii i przy moim wielkim spokoju i szczęściu, wszyscy są tak śmiesznie mali.
|