jakby to powiedzieć...przez ostatni tydzień chodziłam z gangsterem,bo odbiłam go mojej przyjaciółce nie mam pojęcia jak, właściwie to po prostu ON się we mnie zakochał, a teraz ona jest jego najgorszym wrogiem i chce jej pociąć twarz, a ja się z nim założyłam o kg kokainy ,że w tyg nie dowie się gdzie moja przyjaciółka mieszka...no to tak w skrócie, u mnie nie jest nudno
|