Wróciłam do domu, pierwsze co widzę to głowę brata wystającą zza kanapy. Oznajmiam mu, że teraz przez sześć tygodni będzie moim sługą bo przez wygłupy złamałam łapę. Gdy ten wstaje i odwraca się do mnie przodem, co widzę? Jego rękę również w gipsie. No jak mu nie zajebać? Zawsze musi robić wszystko to co ja, pajac. // przejdzieci
|