piękny, idealny na pierwszy rzut oka związek się kończy. miłość przychodzi i odchodzi i trzeba się z tym pogodzić. ludzie są kochają się, a potem czar znika. rutyna i rzeczywistość ich zabija. wtrącają się osoby trzecie... a w moim wypadku no nawet nie jedna osoba trzecia. chciałbym przetrwać to, ale fakt, iż nie odzywamy się do siebie. co nas zniszczyło? jego zazdrość. chora, psychiczna zazdrość na każdym kroku, a przecież wiedział, że kocham.
|