Nie boję się tego, że umrę, boję się, że ktoś o mnie zapomni.
Nie boję się przemocy, lecz przeciętności i utartych schematów.
Nie boję się, że ktoś mnie oceni po pozorach, ale, że przejdzie obok mnie obojętny.
Nie boję się wrogów, ale sztucznych przyjaciół.
Nie boję się starości, ale bezsensownej młodości.
Nie boję się, że mnie zranisz, ale, że się nie obronię.
Nie boję się kłótni, lecz nieustannych kompromisów.
Nie boję się ciszy, ale bezsensownego natłoku słów.
Nie boję się krytyki, lecz sztucznego poklasku.
Nie boję się buntowników, ale ludzi bez własnego zdania.
Nie boję się, że będę sama, ale samotności w tłumie.
Nie boję się samodzielności, lecz uzależnienia od innych ludzi.
Nie boję się przykrych momentów, ale tego, że nic z nich nie wywnioskuje.
Nie boję się, że mnie nie zrozumiesz, lecz że zrozumiesz mnie źle..
|