Chyba jednak do siebie nie pasujemy. Ona nie lubi ograniczeń, ja zawsze chce mieć wpływ na życie ludzi, którzy są mi bliscy. Nie lubię, kiedy ktoś się ode mnie odcina, a ona robi to dość często, bo tego właśnie potrzebuje. Chcę pomagać, a ona woli radzić sobie ze wszystkim sama. Rzadko kiedy martwi się o swoje zdrowie, za to ja martwię się o nią do przesady. Jest jeszcze wiele rzeczy, których pogodzić się nie da, więc może z czasem okaże się, że wyjście jest jedno - po prostu się rozejść.
|