Sącząc letnią bawarkę godzę się z bólem, który nigdy we mnie nie zanika. Słuchając kawałka, który powinien mnie rozbijać do końca, czuję, jak rośnie we mnie nowa siła, która nie pozwala mi na to, by się załamać. Smutne to jest - jestem zbyt silna, by się załamać, jednocześnie zbyt słaba, by przejść do porządku dziennego.
|