"...a wiesz czego Ci nigdy nie wybacze. Że widziałeś jak bardzo za Nim tesknie,że przepłakuje wszystkie wieczory i zamiast pozwolić mi do Niego wrócić, Ty kazałes mi zapomnieć. Po dwóch latach gdy Go minęłam na ulicy, nie odważyłam się zrobic dwóch kroków w lewo by stanąć z Nim twarzą w twarz, za to zrobiłam 100 szybkich kroków w przód, uciekłam. Opowiedziałam Ci o tym, wiedziałeś, ze mi ciągle na Nim zalezy.Kilka miesięcy później dostałam kolejną szansę. Spotkałam go, nie mogłam pozwolić sobie znów to zmarnować. Teraz...? Jestem szcześliwa, jak nigdy dotąd. A czego żałuje...? Tych dwóch lat straconych z Tobą! Powinnam spedzic je z Nim..."
|