Odkąd pamiętam chciałam mieć stanowczego faceta przy boku, który potrafi wyrazić swoje zdanie, gdy coś robię nie tak to opieprzyć mnie do tego stopnia bym przejrzała na oczy. Wiesz taki stanowczy facet, a nie jakaś cipa. Nie chciałam by zawsze był po mojej stronie, nie chciałam też by troszczył się czy nie jest mi zimno w jesienny wieczór. Chciałam by każdy z nas miał czas dla siebie i swoich przyjaciół. Byłeś słodkim i w chuj zajebistym typem. Uświadomiłam to sobie trochę nie w porę, a najzabawniejsze jest w tym to, że to właśnie przeze mnie nauczyłeś się być taką, a nie inną osobą. Nigdy nie pomyślałbym, że mógłbyś być, aż takim skurwysynem wobec mnie. Kiedyś dałbyś mi gwiazdkę z nieba, a dziś? Dziś potrafisz siedząc na ławce polewając czystą powiedzieć mi prosto w oczy ' wypierdalaj mała ' . // przejdzieci
|