5.Łzy poleciały mi po policzkach, wiedziałam że jego straciłam. Rzuciłam rower i zaczęłam głośno szlochać.
Nagle ktoś od tyłu mocno mnie objął.
'' Kochanie , jestem tutaj'' , usłyszałam jego ciepły głos. Uspokoiłam się momentalnie ,łzy przestały lecieć. Obejrzałam się do tyłu, widząc jego.Całego i zdrowego.
|