3.Faktycznie.Pierwszy raz w życiu na oczy ujrzałam tę konstelację.
Odwróciłam głowę w jego stronę, on zrobił to samo. Zagryzłam wargi.
Wstał i usiadł. Poszłam w jego ślady.
Gładził ręką moją twarz, starannie objeżdżając kontury oczu i ust.
Zblizył się.Pocałował mnie.Wciąż na ustach czułam jego słodkawy smak. I w tej chwili zadzwonił budzik...
''Yhh..to tylko sen'' - pomyślałam ze smutkiem.
|