Mam ochotę umrzeć. Szukam pomocy w nim. Wyrzucam ten ból z siebie, ale on milczy. Milczy kiedy ja wołam o pomoc. Może kiedy ja w końcu zamilknę na wieki, On swoje zdziwione oczy otworzy i przejrzy. Nareszcie przejrzy na oczy i zobaczy co stracił... na zawsze, bezpowrotnie.
|