Zdarzył się cud..jej siostrzyczka żyje i porusza sieo własnych siłach, bez wózka inwalidzkiego. Mała przezyłamnostwo operacjii choc lekarze nie dawali jej szans .jednak zyje. wszystko sie ułozyło.- kocham cię- powiedziałado swego chłopaka.-ja ciebie też. -odpowiedził jej. objąłł jej dłonmi jej twarz i pocałował.oderwała sie od niego na moment - jestes moim Aniołem -powiedziała i znow złaczyła sie z nim w pocałunku
|