Poznalismy się jak jeszcze byliśmy dziećmi. Później wyjechałałeś jak mieliśmy 10 lat. Wróciłeś 5 lat później i nie mogłam uwierzyć że to ty. Stanął przedemną wysoki niebieskooki blondyn i tak minął nam tydzień. Później zostalismy parą, ale musiałeś wrócić do domu. Niby byliśmy razem ale dzwoniłeś coraz rzadziej aż w końcu całkiem przestałeś. trakotowałam to, jako zerwanie i zaczęłam spotykać się po jakimś czasie z innym. Ale ty wróciłeś jakby nigdy nic i powiedziałeś żę nie miałeś czasu. I wtedy poczułam że ty się tylko mną bawisz, a ja byłam zaślepiona milością do cb:(
|