jestem na Ciebie tak cholernie zła, za to, że za każdym razem, kiedy zrozumiem i wytłumaczę sama sobie, że to bez sensu, ty znowu zaczynasz wpierdalać się we mnie, w moją głowę i w moje serce. od nowa zaczynasz udowadniać mi, że to jednak ma jakiś sens i robisz mi tą pierdoloną nadzieję, po czym ponownie zostaje porzucona i rozczarowana. nienawidzę Cię, bo wiem, że czego byś nie zrobił, to mimo wszystko wciąż będziesz tą najważniejszą osobą w moim życiu, i to się nie zmieni. zawsze będę do Ciebie wracała, mimo tego, że boli.
|