spojrzałam zapłakanymi oczami w lustro. w prawdzie dziewczyna, którą ujrzałam, miała takie same długie, niesforne blond włosy jak ja, zielone oczy, kilka piegów na nosie i bliznę nad lewym kącikiem ust, ale wydawała mi się zupełnie obca. dziewczyna w tym odbiciu nie straciła wszystkiego, co kochała. dziewczyna w tym odbiciu wciąż miała nadzieję. a ja już jej nie mam...
|