|
znam Cię już z osiem lat, jak nie więcej. kocham Cię od zawsze, ale dopiero teraz, właśnie Ty zakochałeś się we mnie. ale muszę przyznać, odpuściłam sobie Ciebie z w drugiej klasie gimnazjum, bo stwierdziłam, że nie mam szans u Ciebie! teraz już wiem, że zawsze trzeba mieć nadzieję. może dlatego, że już przestałam się starać, zobaczyłeś we mnie osobę, którą naprawdę jestem. bez udawania. z uczuciami, którymi Cię darzę. ale nie chciałam Ci tego okazywać, ukrywałam to. ale nie rozumiem tego, co Cię we mnie pociąga? pamiętasz ? tą niedzielę, jak mnie odprowadziłeś. wtedy coś poczuła, zaczęło bić mi mocniej serce. Kocham Cię ; * / niekonsekwentnaaa
|