Moze poprostu nie byleś dla mnie.Nie, Ty byleś dla mnie.Byles dla mnie w pewnym momencie wszystkim ,o niczym innym nie myślałam.Tak, pierwszy raz tak mi odbiło na czyimś punkcie.Mogłabym powiedziec ze żaluje tej znajomosci , ale nie.Nauczyles mnie wiele.Pokazales mi ,że płeć męska nie jest taka zla.swoją osoba pokazales ,ze jest jeszcze gorsza niz myślałam.Dziekuje ci za to.Dziekuje ,że moglam sie dowiedziec jaki jestes...a raczej kim sie stałes.
|