1.Tej nocy, wzięła laptopa i poszła na balkon .
Puściła tylko jakąś spokojną muzykę,odłożyła go na bok .
Usiadła na dużym wiklinowym krześle, ciepły nocny wiatr owiał jej ciało.
Zatraciła się w myślach , spojrzała na niebo, wpatrzyła w gwiazdy... Myślała nad tym, jak bardzo kocha człowieka, którego nawet nie zna... Marzyła o tym , by choć przez chwilę znaleźć się w jego ramionach...Wiedziała,że tak nie będzie. Powiedziałjej to prosto w twarz .
Nagle dostała wiadomość na gg.
''co za wariat pisze tak późno?''zapytała się w myślach, lekko uśmiechając się przy tym .
Przy żółtym słoneczku, w prawym rogu zobaczyła kopertkę, a nad nią jego imię .
Ciepło oblało jej serce,choć nie wiedziała co zawiera treść. Dopiero po 10 minutach otworzyła okienko , i przeczytała :
'' Wybacz,że tak późno... ale myślę,że powinnaś coświedzieć .
Ale... ja właśnie Cię pokochałem... ''
Czytając to , pojawił się uśmiech na jej twarzy .
|