Kochała go tak cholernie , że kiedy była przy nim odrywała się od rzeczywistości . zapominała o wszystkim innym.. ważny był tylko on . Na początku był to zwykły szaleńczy związek , który szybko przerodził w romantyczny romans . Przy nim czuła się jak księżniczka . Całował ją po szyi i dawał jej tyle miłości ile nie dostała nigdy od nikogo innego . W cholernie szybkim czasie stał się dla niej wszystkim . Czuła , że jest tym jedynym . Potem zaczęła robić dla niego różne głupoty . Uciekała ze szkoły z domu, by być przy jego bogu . Zaczęli jarać i wciągać amfetaminę . Dzięki temu czuli się wyluzowani . Nie wstydzili się niczego . Namiętnie całowali się na ulicy , a w domu pieszczotliwie dotykali . Miłość niczym z teledysku do ` we found love ` rihanny . Trwało to już długo . Oboje byli sobie bliscy , oboje byli uzależnieni od narkotyków - przegrali , ale mieli siebie . Wszystko układało się im wspaniale mimo wielu przegięć z policją . nie obchodziło ich nic . [ cz . 1 ] . [ ezp . ]
|