wiesz, najgorsze w tym wszystkim nie jest to że mnie już nie kochasz, że nie jesteśmy razem, najbardziej boli to, że straciłam przyjaciela, którego w tobie zawsze widziałam, który nie raz zastępował najlepsza przyjaciółkę, straciłam oparcie którego tak teraz potrzebuje, poczucie bezpieczeństwa, które dawała mi twoja obecność, została tylko pustka w sercu i żal, że nie jesteś tym kim byłeś wcześniej, że przy tym jak dawniej potrafiliśmy rozmawiać godzinami nocą, kiedy nie pozwalałeś mi się rozłączać chcą słyszeć mój głos, dziś, nie potrafimy wymienić ze sobą kilku słów, pozostało rzucone przez Ciebie chłodne 'cześć' które i tak nie zawsze zdarza Ci się wypowiedzieć, brakuje mi tego że nie mogę jak dawniej przyjść do Ciebie wiedząc, że czaka na mnie kakao i Twoje ramiona./takczynie
|