|
Więc... Myślisz czasami o Nas? Tęsknisz za mną nocami, wtedy gdy pisaliśmy najwięcej, a rozmowy przepełnione były czułością,której tak wstydziliśmy się w dzień? No przyznaj się. Czujesz coś jeszcze do mnie? Widzisz mnie za każdym razem gdy myślę o Tobie? Nawet nie wiesz ile razy brałam komórkę do ręki, pisałam długą wiadomość, a potem odkładałam to wszystko na szafkę mrucząc pod nosem, że koniec to koniec i nie ma powrotów do miejsc, z których postanowiliśmy uciec. Mówiłeś,że jestem słaba. Ja twierdzę inaczej. Byłam cholernie silna, ale potem zaczęłam zbyt polegać na Twoim ramieniu, pozwalałam sobie na chwilę zapomnienia, a w chwili przebudzenia byłam sama i nie potrafię być taka jak dawniej. Nie byłam najlepsza? Mam nadzieję, że przy tych słowach łzy dusiły Twoje gardło, bo ja wybuchnęłam płaczem. Nie będę Cię zatrzymywać. Idź, odejdź, biegnij! Bądź z nią szczęśliwy, chociaż pozornie. Udawaj, że całując ją nie myślisz o mnie. Tak będzie lepiej, kochanie. /esperer
|