czekasz.. tydzień..dwa tygodnie.. trzeciego tygodnia zaczynasz wątpić czy to ma sens. Bo ile można czekać? Kochasz, tęsknisz, myślisz o nim w dzień i w nocy.. I co dostajesz za swoje oddanie? Zwykłą wyuczoną obojętność wobec osoby która kiedyś była " miłością jego życia".
|