` kiedyś kochałam go w chuj. Zrobiłabym dla niego wszystko, ale on nie potrafił tego docenić. Jointy palone na blokach z kumplami okazały się ważniejsze i mimo, iż to akceptowałam, on i tak miał wyjebane. Obecnie chodzimy do jednej szkoły jointy palimy razem, gadamy i śmiejemy się z naszej głupoty i mimo, że pozornie u mnie jest spoko to moje serce nadal wyrywa się do tego pierdolonego penera. / abstractiions.
|