Nie chcę żyć na odpierdol. Najczęściej poruszają słowa, które były wypowiedziane niechcący, mimochodem. Nie o tym myślał, nie o to chodziło, a trafiło. Pozostało mi wpatrywać się w dym papierosa, zastanawiać się co już spierdoliłam, a czego jeszcze nie zdążyłam spierdolić. Wyjdź na zawsze albo zostań na wieczność. Nie wracaj na chwilę, nie przysiadaj się na moment. Teoretycznie życie się nie skończyło, praktycznie nie chce mi się go kontynuować.
|