zabrał mnie ze sobą , choć wiedział , że powinnam iść w przeciwną stronę . odciągnął od marzeń , pasji , ulubionych smaków , książek , filmów , przyzwyczajeń . zabrał mnie do swojego świata , gdzie w powietrzu kłębiła się woń spalanego tytoniu , a po kątach walali się zapici goście . nie chciał , lecz nieugięcie we łzach dalej prosiłam o Jego obecność .(D)
|