bezsilnie szłam z telefonem w ręce.
Dałam wszystko co miałam, nie mogłam dać więcej.
Gdybym mogła zmieniłabym podejście.
Jestem kim jestem, nie zmieniam faktu ze mam serce.
Sama bladze choć zawsze powtarzałam ze to robisz.
Nie wiedząc co masz w środku, przyciągasz jak narkotyk.
I ja głupia nie umiem skończyć z tym nałogiem.
Mam otwarte serce i go zamknąć nie mogę.
I na dziś mi starczy wyciągam z serca ten nóż.
Zamknęłam oczy, nie mogąc patrzeć na ten brud.
|