Stoję na środku polany wyciągając ręce do przodu. Zamykam oczy. Moje dłonie błądzą w nicości, jakby czegoś lub kogoś szukały. Ciało jest zgubione, kręcę się w kółko, zaciskając powieki i uparcie szukając dłońmi czegoś przede mną. Wyjdź mi na przeciw. Chwyć moje dłonie i spraw by pustka zniknęła, by w moim umyśle zaczęło panować poczucie bezpieczeństwa. Zrób to dla mnie, po prostu złap moje dłonie. / rebelangel
|