' zimno, zimno, bardzo zimno .. ' powtarzała w kółko idąc ciemnym chodnikiem. jak zwykle i tym razem go zobaczyła, rozkminiał z kumplami. ' hmm, no cóż. tak jak to uznali przyjaciele to był jego wybór i wybrał paszteta. szkoda tylko, że przez niego i tą zimę prawdopodobnie spędzę pod kocem, a przytulić to ja się będę mogła, ale do miśka . ' pomyślała wkładając słuchawki do uszu . / schowalimimisia
|