Wracając z zimnego spaceru zauważyła światło w swoim pokoju ale było inne jakby od świeczek od razu pomyślała że matka znowu coś grzebie szukając paczki fajek lub czego za co będzie mogła się przyczepić.Gdy weszła do domu na dole nikogo nie było poszła na górę z jej pokoju dochodziła muzyka to jest dziwne pomyślała ale szybko się rozebrała i weszła do pokoju a tam siedział na łóżku on i szybko wstał gdy ona weszła była zaskoczona ale mile nigdy nie miała tak dobrze on przyjechał więcej do szczęścia jej nie było potrzeba tylko on i ona. potrzebowała go już od dawna .
|