telewizor się nie bał, zjebał się w mig, chciałem naprawić, lecz się nie dał i znikł.
i znikły jego wewnętrzne atuty, samo opakowanie, w środku pusty, zepsuty,
stukam telewizor, sygnał nie dociera, wypierdolić, w pizdu i cholera.
teraz problem z głowy, nie ugotowany, a gotowy, wyjebałem stary, a nabyłem nowy,
ten, kto wie, jak moi wrogowie, to powie, telewizory robią z głowy jajo panowie
mimo to znów na wizji pochłonięty w telewizji eM A Gie I Ka kontra hipokryzji!
|