Właśnie skończyłam oglądać film"Latawce"i szczerze? Chyba Mogę go polecić.Do połowy filmu miałam dziewne odczucie jakiejś inspiracji,natchnienia,nagłej siły i walki o Ciebie wiesz.!Bo przecież nie każda zdrada oznacza to że nie czujemy nic do drugiej osoby i dopuszczamy sie takich sytuacji.Wyjaśniałam Ci że to była za duża ilość alko,że odleciałam niekontaktując ze światem,a on to wykorzystał rozpierdalając mi wszystko.Czy kurwa to co do Ciebie czuje nie jest kurwa dużo ważniejsze od popełnionych błędów o nietrzeźwym umyśle.?Czy kurwa naprawdę uważasz że byłam świadoma tego co robie? Gdyby faktycznie Tak było to pierdoliłabym Ciebie i cały ten związek.Ale wybacz Moj Drogi Bo reali są troche inne,a serce dalej kurwa bije. Wróć Proszę!|BeTe.
|