` patrzę na tą dziewczynę w lustrze i kurwa nie poznaję jej. nie. jest mi zupełnie obca. kurwa naprawdę jej nie znam. podchodzę bliżej. przyglądam się dokładniej. twarz jest niby wyraźna, ale to trochę jak sen. krzyczę : pora się ogarnąć, dziwko.! przestać pierdolić, że masz dość i wziąć się w garść.! uderzam ją w twarz. kawałki szkła rozpryskują się po podłodze. pojawia się krew. upadam. po raz kolejny. / nieogarniamciebejbe
|