Pamiętam pierwsze wciągniecie kreski. Zrobiłam to tylko po to abyś zaczął się mną interesować. Chciałam zwrócić Twoją uwagę na mnie. Potem zaczęło mi się to podobać. Wciągałam coraz więcej i częściej. Jak dla mnie było okej. Pomagało we wszystkim. Po długim czasie wciągania tego gówna w siebie zrezygnowałam. Wiedziałam,że zaczyna się coś dziać ze mną złego. Zaczełam się uzależniać. Wyciągnąłeś mnie z tego. Nie ćpałam bo miałam Ciebie - byłam szczęśliwa. Teraz nie mam Ciebie, chcęć do wciągnięcia kreski powraca. Jest trudno walczyć sam ze sobą. Biała dama jest silniejsza, silniejsza ode mnie. Wygrała, znowu pakuję się w to gówno. / bellolina
|